A więc zamiast specjalnej aparatury instalowanej każdemu osobno — masowe stosowanie specjalnych środków chemicznych, np. w formie dodatków do niektórych powszechnie spożywanych pokarmów.Nie będziemy tu zastanawiali się nad biochemicznymi przesłankami podobnej perspektywy. Mogliby powiedzieć coś na ten temat biochemicy czy lekarze. Z psychologicznego punktu widzenia ważne jest natomiast co innego: co właściwie może podlegać tego rodzaju kontroli, jak daleko może ona sięgać?Rzecz jasna, że na takie pytanie nie możemy odpowiedzieć w sposób dokładny, ale możemy, biorąc pod uwagę właściwości ludzkiego „aparatu psychicznego”, określić pewne granice takiej kontroli. Upraszczając nieco rzecz, można to ująć w sposób następujący: czy za pomocą elektrycznej stymulacji bądź też za pomocą środków farmakologicznych można będzie kiedyś, w przyszłości, zupełnie dowolnie s t e- rować ludzkim zachowaniem się i czynnościami psychicznymi?
