Pewne nadzieje na możliwość regulacji zachowania się ludzi wiążą się z postępami neurofizjologii, neurochirurgii, biochemii, a także elektroniki. Nadzieje te wynikają z odkryć dokonanych przede wszystkim w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Oto stwierdzono, że w mózgu zwierzęcia — szczura, kota, psa — można zainstalować na stałe mikroelektrody i, posyłając impulsy elektryczne do odpowiednich miejsc mózgu, sterować (w pewnym stopniu) jego zachowaniem się; tak np. można drażniąc pewne obszary mózgu szczura pobudzać go do jedzenia, a drażniąc inne powstrzymywać; można też w ten sam sposób wywoływać reakcje strachu i ucieczkę, bądź reakcję gniewu i atak. Można wpływać również na inne formy zachowania się, takie jak sen i czuwanie, aktywność seksualną, picie i powstrzymywanie się od picia itp. U większych zwierząt można uzyskać tego rodzaju efekty na drodze bezprzewodowej, jeżeli w skórę głowy wszyje się zminiaturyzowany odbiornik radiowy, który zostanie połączony z elektrodami umieszczonymi w odpowiednich strukturach mózgu.
