Ale takie możliwości istnieją nie tylko w stosunku do zwierząt. Mnożą się doniesienia o konsekwencjach drażnienia elektrycznego tzw. struktur głębokich mózgu również u człowieka. Ludziom instaluje się elektrody w celach leczniczych, ale przy tej okazji można przekonać się, jakie konsekwencje pociąga za sobą drażnienie różnych partii mózgu.I tak np. badacz radziecki W. M. Smirnow opisuje wyniki serii takich zabiegów, w toku których stwierdzano pojawienie się reakcji seksualnej u jednych spośród poddanych drażnieniu pacjentek, u drugich zaś przejawy bezprzyczynowego lęku bądź złości. W innych badaniach przekonano się, że drażnienie niektórych okolic powoduje zmniejszenie napięcia emocjonalnego i irytacji u chorych.W przytoczonych przykładach mowa była o możliwości wywoływania pewnych stanów emocjonalno-popędowych za pomocą drażnienia elektrycznego. Ale istnieją dane, które wskazują, że drażniąc pewne obszary kory mózgowej człowieka można wywoływać procesy innym charakterze — np. halucynacje.
