Purple all cast dumbbells on marble surface

NASZ SPORT

Nasz sport, cały nasz krąg kultury fizycznej, także nauczył się biurokratycznej gędźby. Tak więc dzieci późną wiosną gro­madzone na obozie narciarskim * na Kasprowym Wierchu nie trenują, tylko „uczestniczą w konsultacji”. Trener, został na­zwany „szkoleniowcem”, .- który’ z chwilą zupełnego oderwania od praktyki, dostaje dumny tytuł „koordynatora”… Sport prze­siąkł urzędniczą mową! Niekiedy uświęcano ją dodatkowo mili­tarną terminologią. Miałem kiedyś w ręce opasły tom pt.: „Stra­tegia przygotowań olimpijskich” jednego ze związków sporto­wych. Zaczynał się od’ nominacji: odtąd zwykły wiceprezes do spraw sportowych awansował na szefa sztabu, trener koordyna­tor .zostawał jego zastępcą, w trzech dyscyplinach powstawały trzy dowództwa operacyjne itp. (może coś przekręcam, ale sensu to’chyba nie zamienia).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *