Trzeba więc powiedzieć, że rozwój cywilizacji sam przez się nie zwiększa zdolności człowieka do samoregulacji — można nawet zastanawiać się nad tym, czy raczej nie prowadzi do jej zmniejszania.Ale problemy regulacji nie sprowadzają się tylko do tego, co dzieje siię w pos-zczególnych jednostkach. Równie ważnym, a może jeszcze ważniejszym zadaniem jest regulacja zachowania się grup i zespołów ludzkich.Weźmy choćby współczesny przemysł. Produkcja nowoczesnych wyrobów wymaga przestrzegania bardzo „wyśrubowanego” reżimu technologicznego. Jak można skłonić ludzi, by chcieli go przestrzegać, i jakie zapewnić warunki, by potrafili to czynić?Zarządzanie życiem społecznym i gospodarczym nowoczesnych organizmów państwowych wymaga sprawnego, dobrze zsynchronizowanego, bezkonfliktowego funkcjonowania złożonych instytucji. Jak wpłynąć na ludzi, aby funkcjonowali w takich instytucjach w sposób, który by maksymalizował efektywność działania instytucji i przynosił możliwie najwyższy efekt społeczny?Powstaje więc pytanie: jakie są perspektywy postępu w zakresie samoregulacji i regulacji społecznego zachowania się człowieka?
