Szybkie przemiany historyczno-społeczne, charakterystyczne dla naszych czasów, oraz pewne znamiona współczesnej cywilizacji technicznej komplikują proces dojrzewania i utrudniają przystosowanie uczuciowe, pogłębiając różnice zachodzące między pokoleniem rodziców i dzieci nie tylko w poglądach, ale i w sposobach odczuwania i przeżywania rozmaitych zjawisk.Wyprowadzanie pesymistycznych prognoz z faktu pojawiania się u nastolatków pewnych trudności i konfliktów z otoczeniem domowym i szkolnym nie jest jednak uzasadnione. Trudności okresu dorastania są bowiem na ogół przejściowe i przemijają, nie wpływając w większości przypadków deformująco na dalszy rozwój osobowości człowieka. Przeciwnie, w tym właśnie wieku rozwija się samoświadomość celów i zadań życiowych, pojawia się możliwość głębszej samooceny i krytycznego spojrzenia na własne postępowanie oraz działalność innych ludzi.
