Nasze wizje przyszłości uwzględniają także postęp nauk biologicznych, przede wszystkim zaś postęp medycyny, która wyzwoli nas od cierpień i zapewni długowieczność. Wszystko to, co rozwój nauki dotąd przyniósł ludzkości, pozwala żywić nadzieję, że tego rodzaju marzenia nie są zwykłymi fantazjami, ale że mają dużo wspólnego z racjonalnym przewidywaniem. Z kolei więc rodzi się pytanie: czy przeobrażając swe środowisko zewnętrzne i poddając kontroli „siły natury” — zarówno materię martwą, jak i materię żywą — człowiek pozostawi siebie samego, swoją psychikę, „na uboczu”? Czy w swych nieustannych wysiłkach, aby coraz lepiej opanować świat zewnętrzny i swój własny organizm, będzie się godził na to, aby jego psychika pozostała poza sferą naukowego poznania i kontroli? Wiadomo, że wysiłki stale wzrastającej armii uczonych koncentrują się również na tym, aby poznać i opanować ten aparat, dzięki któremu cały postęp i w ogóle cała specyficznie ludzka aktywność dochodzi do skutku.
